
Motocyklem po Szwecji – co może Cię zaskoczyć?
Podróżując motocyklem po Szwecji będziesz czuć się bardzo bezpiecznie i komfortowo. Ruch pojazdów jest tu zazwyczaj płynny i spokojny, kierowcy stosują się do przepisów i w większości przypadków nie przekraczają dozwolonej prędkości. Są dla siebie życzliwi na drodze a przypadki agresji drogowej są bardzo rzadkie i społecznie nieakceptowane. Możesz jednak napotkać sytuacje drogowe, które będą dla Ciebie zaskoczeniem. Różnic w przepisach nie ma dużo, niemniej warto o nich wiedzieć zanim wyruszysz na szwedzką drogę. Oto kilka z nich…
Skrzyżowanie nie odwołuje zakazu
To jedna z większych różnic, które mogą wpłynąć na sposób twojej jazdy. Zakazy takie jak ograniczenie prędkości czy zakaz wyprzedzania zawsze zmieniane są znakiem drogowym. Skrzyżowanie nie “odwołuje” zakazu. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza przy ograniczeniach prędkości w miejscowościach. Znak ograniczenia nie jest powtarzany za skrzyżowaniem a mimo to ograniczenie nadal obowiązuje!
Sygnalizator przed rondem.
W Szwecji ronda są bardzo popularnym rodzajem skrzyżowania. Większość z nich nie posiada sygnalizacji świetlnej a więc poruszamy się po nich zgodnie ze znakami, czyli pojazd wjeżdżający na rondo musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu wokół ronda.

Jadąc motocyklem po Szwecji możecie jednak natrafić na sytuację w której przyzwyczajenia z Polski mogą doprowadzić do wypadku. Ma to miejsce w przypadku gdy tuż przed samym rondem znajduje się przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną.
UWAGA! Sygnalizacja dotyczy wyłącznie samego przejścia a nie ruchu na rondzie!
Jeśli widzisz zielone światło, możesz wjechać za sygnalizator i przejechać przez pasy. Na rondzie pierwszeństwo nadal ma pojazd znajdujący się na skrzyżowaniu!
Parkowanie motocykla
Parkowanie to obszar największych różnic w stosunku do Polski. W zasadzie nic z dotychczasowych doświadczeń nie da się bezpośrednio zastosować w czasie podróży motocyklem po Szwecji. Motocykl jest tu traktowany podobnie jak samochód i nie będziesz mieć znanej z Polski swobody jego parkowania. Motocykl możesz pozostawić wyłącznie na miejscach oznakowanych jako parking. W dodatku nie każdego dnia a czasami nie za darmo. Więcej informacji o tym jak legalnie parkować jednoślady znajdziesz w poradach praktycznych.
Parkowanie w dni parzyste i nieparzyste
Oprócz wyżej wspomnianych ograniczeń możesz natrafić na inną pułapkę parkowania. W mniejszych miejscowościach parkowanie przy ulicach może być określone między innymi znakami C38 lub E20-14.

Znaki te są nam znane ale w Polsce rzadko stosowane. Uzależniają one możliwość parkowania od daty. W przypadku dni parzystych (np. 12-go) zakaz parkowania obowiązuje po stronie numerów parzystych a w dni nieparzyste (np. 13-go) po stronie numerów nieparzystych. Taka organizacja może być wprowadzona znakami C36-C38 na pojedynczej ulicy albo znakiem E20-14 w całym obszarze miasta. Szczególnie łatwo o tym zapomnieć gdy tablica jest na początku miejscowości. W Szwecji taki zakaz jest bardzo skutecznie egzekwowany i oczywiście obejmuje także motocykle.
C38 E20-14
Piesi na pasach
W Szwecji pieszy ma pierwszeństwo nie tylko gdy znajduje się na przejściu ale też gdy do niego się zbliża. Piesi wchodzą na pasy z dużą pewnością swojego bezpieczeństwa z góry zakładając że zatrzymasz motocykl. Podróżując motocyklem po Szwecji zawsze musisz pamiętać aby zbliżając się do przejścia obserwować również jego bezpośrednie otoczenie!
Dwa pasy ruchu zbiegające się w jeden
W sytuacji gdy na drodze kończy się jeden z pasów ruchu zazwyczaj znak wskazuje który z nich się kończy. Pojazd na nim zobowiązany jest przy zmianie pasa ruchu ustąpić pierwszeństwa. Możesz jednak trafić na sytuacje gdy żaden z pasów nie ma pierwszeństwa. Wtedy wyraźnie widać jak działa szwedzka współpraca kierowców na drodze. Pojazdy zajmują miejsce na docelowym pasie poruszając się “na suwak” czyli po jednym pojeździe na zmianę z lewego i prawego pasa ruchu. Poruszając się motocyklem po Szwecji z pewnością docenisz taką współpracę kierowców.

Skrzyżowania w tunelach
W wielu miejscach Szwecji np. w Sztokholmie, wiele dróg biegnie w tunelach. Nie są to jednak proste i krótkie tunele do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Szwedzkie tunele przypominają czasami ser szwajcarski. Są długie i jest w nich wiele rozjazdów i zakrętów w których dość trudno utrzymać poczucie kierunku. Pod ziemią nawigacja GPS ślepnie i nawet algorytmy symulujące twój dalszy ruch zawodzą po pierwszym rozjeździe. Z tego powodu warto wcześniej sprawdzić numery drogi i nazwy których będziesz wypatrywać na drogowskazach.

Współpraca kierowców
Szwedzi są uczeni współpracy na drodze już od samego kursu i egzaminu na prawo jazdy. Jest to jedno z kryteriów na którym kierowcy z innych krajów najczęściej oblewają egzamin. Dla szwedzkiego kierowcy jest oczywiste że gdy np. na autostradzie włącza się do ruchu i sygnalizuje to kierunkowskazem, inni kierowcy zrobią mu miejsce zwalniając lub zmieniając pas. Przyzwyczajenie to jest tak silne, że brak współpracy z twojej strony może ich naprawdę zaskoczyć. Z tego samego powodu nie oczekuj podziękowań za wpuszczenie innego kierowcy. Taka pomoc jest dla “tubylców” zbyt oczywista i naturalna. Warto obserwować zachowanie innych kierowców i postępować podobnie. To najszybszy sposób opanowania “szwedzkiego” sposobu jazdy.
Mam nadzieję że tych kilka obserwacji, które nieco odmieniły moje zachowanie na szwedzkich drogach, Tobie także pomoże. Jeśli masz własne obserwacje to zapraszam do opisania ich w komentarzu!